Statystyka

czwartek, 2 maja 2013

ROZDZIAŁ JEDENASTY!

Justin po koncercie w Polsce poleciał do Los Angeles na spotkanie ze swoją nową dziewczyną Caroline. Nic jej nie mówił jak rozmawiali przez telefon o swoim przylocie, chciał jej zrobić niespodziankę.
W momencie gdy Justin wylądował w Los Angeles na lotnisku czekał już na niego samochód, szybko pobiegł do niego i wsiadł od razu każąc kierowcy jechać jak najszybciej do domu dziewczyny.
Podróż trwała jakieś 15 minut, chłopak bardzo zniecierpliwiony nie mógł się doczekać kiedy spotka się ze swoją ukochaną.
Nadszedł ten moment że kierowca zatrzymał się pod domem dziewczyny, chłopak wybiegł i pobiegł od razu w stronę drzwi domu, w którym Caroline mieszkała i zadzwonił dzwonkiem.
Po chwili otwarły się drzwi, w progu stanęła mama dziewczyny zapraszając Justin'a do środka. Chłopak od razu zapytał gdzie jest Caroline bo chciałby się z nią spotkać bo bardzo za nią tęsknił.
Mama dziewczyny powiedziała do Justin'a:
- Justin, posłuchaj właśnie miałam do Ciebie dzwonić i powiedzieć Ci o tym co się stało.
Chłopakowi z twarzy zniknął uśmiech i pojawiło się przerażenie, zapytał:
- Co się stało? Niech mi Pani powie gdzie jest Caroline!
Nicole powiedziała do chłopaka:
- Słuchaj, Caroline dzisiaj w nocy zabrało pogotowie do szpitala, ponieważ miała straszne duszności i nie mogła oddychać.
J - Ale co z nią? W którym jest szpitalu? Ja muszę tam natychmiast jechać.
N - Ale to nic nie da, nie wpuszczą Cie tam, mnie też nie chcą wpuścić jedyne co na tą chwilę wiem to tyle że jej stan jest poważny i nie wiem co dalej.
J - Ja chcę się z nią zobaczyć, w którym jest szpitalu, proszę mi powiedzieć. Muszę tam jechać!
Mama Caroline powiedziała Justin'owi w którym szpitalu leży dziewczyna. Justin jedynie powiedział:
- Niech Pani słucha jadę do niej do szpitala, jedzie Pani ze mną?
Mama dziewczyny odpowiedziała:
- Oczywiście że jadę, jak mogłabym nie jechać.
Oby dwoje wyszli z domu prosto do samochodu Justin'a i pojechali do szpitala, w którym była dziewczyna.

30 MINUT PÓŹNIEJ...

Justin bardzo zdenerwowany wiadomością że jego dziewczyna jest w szpitalu wbiegł do środka pytając Nicole gdzie ona leży.
Pokój w którym dziewczyna leżała bym umieszczony na drugim piętrze. Justin podbiegł do windy wciskając przycisk, aby winda się otworzyła, jednak pech był taki że była zepsuta. Jak to przeczytał
krzyknął na cały głos:
- FUCK!
i pobiegł w stronę schodów, Nicole biegła od razu za nim widząc jaki jest zdenerwowany i przejęty że Caroline jest w szpitalu.
Po chwili chłopak znalazł się już na drugim piętrze gdzie leżała dziewczyna, jednak jedna z pielęgniarek go zatrzymała i zakazała wejścia do dziewczyny. Justin jednak nie dał za wygraną i nie słuchał pielęgniarki
mówiąc że musi do niej wejść. Chłopak z pielęgniarką narobili takiego szumu że po chwili przyszedł ordynator oddziału na którym leżała dziewczyna i zapytał:
- Co tutaj się do jasnej cholery dzieje? To jest boisko czy szpital! Proszę o spokój, tutaj są chore osoby!
Zwracając się do Justin'a zapytał:
- A Pan kim jest i do kogo Pan przyszedł?
J - Justin Bieber, przyszedłem do swojej dziewczyny, która leży w tamtej sali.
Ordynator mu na to odpowiedział:
- Przepraszam bardzo, ale nie może Pan do niej wejść. Jej stan jest bardzo ciężki i nawet jak na razie nikt z rodziny nie może tam wejść. Nie mogę tam Pana wpuścić proszę być cierpliwym i czekać.
J - Ale jak mam być cierpliwym jak nie mogę zobaczyć się ze swoją dziewczyną bo mi zakazujecie! Krzyknął chłopak.
Lekarz jedyne co powiedział to:
- Przepraszam dla dobra pacjentki nikt nie może tam wejść, jeśli jej stan się poprawi od razu zostanie Pan wpuszczony jak i dziewczyny matka. Justin się uspokoił i usiadł na krześle, myśląc że jeśli lekarz i pielęgniarka znikną on wejdzie do dziewczyny na salę. Długo czekać nie musiał, po chwili pielęgniarka jak i ordynator rozeszli się po oddziale, a Justin wykorzystał ten moment i wbiegł na salę gdzie leżała dziewczyna.
W momencie kiedy zobaczył że dziewczyna jest nie przytomna podłączona do maszyn, które pomagają jej oddychać przeraził się. W jego oczach pojawiły się łzy, podszedł do jej łóżka usiadł na krześle, chwycił ją
za rękę i zaczął ją przepraszać za to że nie było go przy niej jak ona go potrzebowała, że nic nie mógł wiedzieć że źle się czuje. W tym momencie na salę wszedł lekarz z pielęgniarką mówiąc do chłopaka:
- Mówiłem Panu że nie może Pan tutaj przebywać, proszę wyjść.
J - Przepraszam, musiałem ją zobaczyć. Z jego oczu popłynęły łzy, wcale się tego nie wstydził. Wstając z krzesła nachylił się nad jej głową i wyszeptał 'Kocham Cię'.
Chłopak poszedł z stronę wyjścia cały czas płacząc. W momencie gdy Nicole matka dziewczyny zobaczyła Justin'a tak rozbitego podbiegła do niego i go przytuliła, mówiąc że wszystko będzie dobrze i że Caroline z
tego wyjdzie. Żeby sięnie martwił i wierzył że wszystko dobrze się zakończy. Justin zadzwonił do Pattie, aby przyjechała do szpitala bo Carolina w nim jest i potrzebuje wsparcia. Pattie prosto z lotniska przyjechała do
Justin'a i Nicole pytając się co się stało że dziewczyna wylądowała w szpitalu, Nicole jej opowiedziała wszystko.

3 GODZINY PÓŹNIEJ...

Justin wraz z Pattie i Nicole siedzieli na korytarzu szpitala czekając na jakie kolwiek informacje o stanie zdrowia dziewczyny. Po chwili zobaczyli biegnących lekarzy i pielęgniarkę, którzy wbiegli na salę gdzie leżała
Caroline. Nicole zaczęła płakać w oczach Justin'a i Pattie pojawiły się łzy. Nie wiedząc co się dzieje, Justin wstał i pobiegł w stronę sali gdzie leżała dziewczyna, otworzył drzwi i zobaczył jak lekarze reanimują dziewczynę.
W tym momencie chłopak zaczął strasznie płakać podbiegła do niego Pattie i Nicole jak zobaczyły że dziewczyna jest reanimowana przytuliły Justin'a powtarzając cały czas 'Wszystko będzie dobrze'.
Justin strasznie płakał nie mógł się opanować, myśląc że już nigdy nie porozmawia z dziewczyną, którą kocha nad życie. Po chwili zapłakany Justin odszedł od Pattie i Nicole kawałek i krzyknął na cały głos
- BELIEVE!!! MUSZĘ WIERZYĆ! WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!!! MUSI BYĆ!
Po tym chłopak usiadł na podłodze pod ścianą płacząc dalej. Pattie i Nicole tak że płakały bo nie wiedziały co się dzieje z Caroline, nikt z lekarzy nie wychodził aby udzielić im jakich kolwiek informacji.

45 MINUT PÓŹNIEJ...

Z sali wyszedł lekarz podchodząc do matki dziewczyny, mówiąc:
- Pani córka miała zapaść, musieliśmy ją reanimować ale udało nam się i proszę się nie martwić teraz powinno być wszystko dobrze, jednak pierwsze dwadzieścia cztery godziny będą decydujące.
Justin jak to usłyszał podziękował doktorowi za uratowanie życia swojej dziewczynie, na do lekarz odpowiedział mu proszę mi nie dziękować to jest moja praca, a co będzie dalej to zobaczymy. Tak jak powiedziałem
mamie dziewczyny decydujące będą pierwsze dwadzieścia cztery godziny.
Pattie powiedziała do Nicole i Justin'a że powinni jechać do domu przespać się bo są już tak długo w szpitalu bez jedzenia i bez spania. Justin od razu odpowiedział Pattie:
- Nie, ja muszę tutaj z nią być! Nie mogę jej zostawić.
To samo odpowiedziała Nicole, matka dziewczyny. Pattie na to powiedziała że ona pojedzie do domu się przebrać i przywiezie im coś do zjedzenia, oni jedynie kiwnęli głową.
Po Nicole i Justin'ie było widać że są strasznie załamani tą całą sytuacją. Po chwili milczenia Justin zapytał Nicole:
- Co będzie jeśli Caroline ... i nagle zaczął płakać. Nicole odpowiedziała mu:
- Nie myśl tak, nie możesz tak myśleć. Wszystko będzie dobrze, rozumiesz! Nie możemy pozwolić jej odejść, nie teraz jak wszystko zaczęło się układać. Jak poznała Ciebie i była tak bardzo szczęśliwa.
Nie wiem czy zdążyła Ci powiedzieć ale jej ojciec, mój mąż zginął 3 miesiące temu w wypadku samochodowym. Jechaliśmy do sklepu we trójkę i jadący z naprzeciwka samochód nagle zjechał na nasz pas
wjeżdżając prosto w nasz samochód ja i Caroline mieliśmy lekkie obrażenia po wypadku, a mój mąż go nie przeżył. Caroline strasznie przeżyła śmierć ojca nie wiedziałam jak mam jej pomóc, próbowałam z nią
rozmawiać ale ona nie chciała, dopiero miesiąc temu jak poznała Ciebie zaczęła się uśmiechać i rozmawiać ze mną. Obwiniała się za ten wypadek że to ona nas namówiła na te zakupy bo chciała nowe ciuchy.
Powtarzałam jej wiele razy że to nie jest jej wina, ale to nic nie dawało. Teraz gdy zaczęliście być razem ona wróciła do normalnego życia. Dziękuję Ci że masz tak dobre serce i ją pokochałeś, bo to dzięki Tobie
ona jest znów szczęśliwa. Justin na to odpowiedział:
- Jezu, współczuję Pani. Nic nie wiedziałem na ten temat. Jak poznałem Caroline to ona chciała właśnie ze mną o czymś porozmawiać ale cały czas jakoś odkładaliśmy tą rozmowę, jedyne co mi powiedziała to, to
że rozstała się ze swoim chłopakiem i myślałem że dlatego jest taka smutna. Jak ją poznałem siedziała sama w hotelu i płakała. Żałuję że nie mogła mi sama tego powiedzieć, chciałbym z nią o tym wszystkim
porozmawiać, a teraz ona leży nieprzytomna, a ja siedzę tutaj i nie wiem kiedy będę mógł z nią porozmawiać. Muszę odwołać swoją trasę koncertową. Nicole jak usłyszała o odwołaniu trasy od razu powiedziała:
- NIE! Justin nie możesz odwołać przecież trasy z powodu iż Caroline jest w szpitalu. Masz na świecie miliony fanek, które czekają aż do nich przyjedziesz, nie możesz ich zawieść.
J - Ale ja nie mogę dawać koncertów z myślą że Caroline leży w szpitalu i w każdej chwili może umrzeć, powiedział Justin z łzami w oczach. Moi fani na pewno to zrozumieją.
N - Nie, Justin. Kontynuuj trasę, jeśli co kolwiek się zmieni ze zdrowiem Caroliny od razu do Ciebie zadzwonię. Pomyśl czy Caroline chciałaby abyś odwołał z jej powodu trasę? Na pewno nie. Więc zrób to dla niej.
J - Dobrze, ale niech mi Pani obieca jeśli Caroline odzyska przytomność niech Pani dzwoni na mój telefon, ja od razu odbiorę, a jeśli będę miał koncert mój telefon odbierze ktoś z mojej ekipy albo moja mama.
Nicole przytuliła Justin'a mówiąc:
- Dziękuję, na prawdę dziękuję że jesteś tutaj z nami!

2 GODZINY PÓŹNIEJ...

Do szpitala wróciła Pattie z jedzeniem dla Nicole i Justin'a. Podeszła do nich podając im pojemniki z jedzeniem i pytając czy wiadomo coś nowego w sprawie Caroline, odpowiedzieli jej że nadal nic nie wiedzą.
Po jakiejś chwili gdy zjedli coś podszedł do nich lekarz, który leczy Caroline mówiąc że stan dziewczyny nadal jest krytyczny ale z godziny na godzinę się polepsza, jednak że podczas gdy dziewczyna się obudzi
może mieć dalej problemy z oddychaniem i będzie musiała być już do końca życia pod ciągłą obserwacją. Chociaż raz w tygodniu będzie musiała przychodzić na kontrole i codziennie wieczorem na godzinę będzie
musiała być podłączona do pompy pomagającej oddychanie, aby podczas snu nie pojawiły się kłopoty z oddychaniem. Jeśli by się takie kłopoty z oddychaniem pojawiły wiadomo jak by się to skończyło powiedział lekarz. Justin do niego zwrócił się z pytaniem:
- Ale to oznacza że nie będzie mogła prowadzić normalnego trybu życia?
L - Nie, będzie mogła prowadzić normalny tryb życia jednak przez pierwsze kilka tygodni będzie trzeba przed snem podłączać tą pompę pomagającą oddychanie aby uniknąć jakich kolwiek duszności.
Nicole bardzo podziękowała lekarzowi. Po chwili Pattie zwróciła się do Nicole i Justin'a mówiąc:
- Widzicie wszystko będzie dobrze, stan Caroline się poprawia.
Lekarz powiedział do Nicole, Pattie i Justin'a aby pojechali do domu się przespać, a jeśli Caroline się obudzi od razu do nich zadzwoni. Wszyscy podziękowali lekarzowi jeszcze raz i pojechali do domu Justin'a.

Ciąg dalszy nastąpi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz = motywacja do pisania kolejnego rozdziału!