- przepraszam Cie za tą sytuację, ale myślałem że jestem sam w domu.
- Nic się nie stało, masz bardzo umięśnione ciało. - powiedziała Selena.
Uśmiechnąłem się, nadal byłem skrępowany, a ona powiedziała do mnie
- Nie wstydź się, przecież to nic takiego.
Stałem przed nią, a ona wstała i lekko palcem wskazującym zaczęła zjeżdżać od policzka w dół. Nagle zbliżyła swoją twarz do mojej i pocałowała mnie w usta, po tym pocałunku oddaliła swoją twarz od mojej popatrzyła mi prosto w oczy, po czym się uśmiechnęła i zaczęła mnie namiętnie całować. Czułem jak jej paznokcie wbijają się w moje plecy. Po pewnej chwili poczułem jak po woli zsuwa ze mnie ręcznik i delikatnymi ruchami zaczyna mnie dotykać w okół mojego członka. Nawet bym nie pomyślał że ja z Seleną możemy się do siebie zbliżyć. Cały czas się całowaliśmy, ja byłem cały nagi, a ona mnie dotykała. W pewnym momencie ściągnąłem z niej bluzkę, którą miała na sobie. Przestała mnie całować, popatrzyła na mnie i się zaczęła śmiać. Po chwili zaczęła ściągać ze siebie spodnie była już w samej bieliźnie. Zaczęła mnie znów całować. Całowaliśmy się przez cały czas i dotykaliśmy w pewnym momencie przewróciliśmy się na moje łóżko. Ona lekko drapała mnie po plecach, a ja odpinałem jej stanik. Rzuciłem go gdzieś po czym zacząłem ją całować po szyi, po piersiach i po brzuchu. Nagle usłyszałem jak Selena mówi
- zróbmy to Justin, chcę tego!
Powolnym ruchem zacząłem zsuwać jej majtki w dół. Po pewnym momencie zacząłem pieścić jej łechtaczkę, a ona się prężyła lekko pojękując i mówiąc że jej dobrze. Po jakimś czasie wplotła swoje palce w moje włosy i powiedziała
- zróbmy to, czekam na to od dawna.
Spojrzałem jej głęboko w oczy i się uśmiechnąłem. Po woli zacząłem wsuwać swojego członka w jej pochwę i delikatnie zacząłem poruszać się w przód i tył, ona lekko pojękiwała i mówiła jak jej dobrze. Robiliśmy to na różne sposoby i w różnych pozycjach, aż w końcu poczułem że za chwilę dojdę do efektu końcowego, nachyliłem się nad jej głową i wyszeptałem
- jest mi tak dobrze, za chwilę dojdę do końca.
Ona przyciągnęła mnie do siebie i powiedziała do mnie
- nie wiesz nawet jak mi jest dobrze, cieszę się że to zrobiliśmy.
W pewnym momencie lekko zajęczałem i poczułem ogromną przyjemność. Nagle do mojego pokoju wszedł Austin, jak zobaczył co robimy stanął jak wmurowany w drzwiach powiedział
- sorry, było otwarte nie wiedziałem że będę przeszkadzał.
Odwrócił się i poszedł, a ja krzyknąłem
- POCZEKAJ W SALONIE, ZA CHWILĘ DO CIEBIE ZEJDZIEMY!
Spojrzałem na Selenę, a ona na mnie zaczęliśmy się śmiać w głos. Powiedziałem
- najpierw ty mnie złapałaś jak na golasa chodziłem po domu, a teraz Austin nas jak uprawiamy sex.
- no to co? Przecież możemy robić co chcemy. Znów czujesz się skrępowany?
- no, z lekka tak.
- To może ja Ci pomogę się znów rozluźnić?
- bardzo chętnie bym zrobił to jeszcze raz, ale Austin czeka na nas w salonie.
- no dobrze, ale obiecuj że jeszcze kiedyś do tego wrócimy.
- Na pewno wrócimy.
Dałem całusa w policzek Selenie i wstałem cały nagi i usłyszałem jak mówi
- ślicznie Ci w tym ubraniu.
Obróciłem się i zacząłem się śmiać. Poszedłem do łazienki wziąłem szybki prysznic po chwili dołączyła do mnie Selena. Ja szybciej wyszedłem i ubrałem się aby za długo Austin nie musiał na mnie czekać. Zszedłem na dół, było mi znów głupio podejść do niego, ale jak mnie zobaczył powiedział
- no stary, mogłeś zadzwonić że mam przyjść godzinę później.
- nie rób sobie jaj, to nie było planowane. To moja wina że musiałeś czekać.
- No ale przecież ja do Ciebie nie mam żalu, dobrze wiem jak to się dzieje. A to była ta Selena co o niej mi wspominałeś, tak?
- Tak, to była Selena. Za chwilę na pewno zejdzie i będziesz miał okazję ją poznać.
- To fajnie. Jakie plany na dzisiaj? - zapytał mnie Austin.
- No nie wiem, może pójdziemy gdzieś. Może ktoś znajdzie trochę czasu i do nas wleci. Pomyślimy jeszcze.
PIĘTNAŚCIE MINUT PÓŹNIEJ...
Rozmawialiśmy z Austin'em i on mnie zapytał
- A ty z tą Seleną to coś poważnego czy tylko taka przygoda?
- Wiesz co, czuję coś do niej, chciałbym z nią być, ale nie wiem co ona na to wszystko. Poczekam na odpowiedni moment i porozmawiam z nią o nas.
- No to widzę że poważne plany się szykują. Powodzenia w takim razie.
- Dzięki stary.
- Ale skoro Ci się oddała to na pewno też coś do Ciebie czuje, bo chyba nie jest taka co pójdzie do łóżka z każdym, co?
- Nie, no coś ty. Selena taka nie jest.
Rozmawialiśmy cały czas, aż nagle zeszła Selena. Wstałem uśmiechnąłem się do niej, po czym Austin też wstał i powiedział
- jest i druga gwiazda, jak tam? Austin jestem, a ty na pewno Selena.
- Tak, ja to Selena. Miło Cie w końcu poznać.
- Mi Ciebie też.
Powiedziałem
- Może tak nie stójmy tylko usiądźmy. Rozmawiałem z Austin'em i nie mamy pomysłu na dalszą część dnia, a ty coś może planowałaś?
- Chyba żartujesz? Nie mam nic w głowie, jestem jeszcze w szoku. - powiedziała.
- No to chyba będziemy siedzieć w domu. - powiedziałem.
Siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi, poszedłem otworzyć, a w progu stał Scoot. Zaprosiłem go do środka i zapytałem
- co Cie sprowadza dzisiaj do mnie? Chyba nie miałem żadnego spotkania ani występu?
- Nie, masz przecież wolne. Słyszałem że Jon, a właściwie to Austin jest u Ciebie. To prawda?
- Tak, siedzi z Seleną w salonie. Rozmawiamy sobie.
Scooter poszedł do salonu przywitał się z Seleną i Austin'em i poprosił Austin'a o chwilę rozmowy. Ja nic nie wiedziałem o co chodzi więc wróciłem do Seleny i dalej rozmawialiśmy.
Ciekawi o czym Scooter rozmawiał z Austin'em? Tego dowiecie się już w następnym rozdziale.
Ciąg dalszy nastąpi...

świetne ! ;d czekam na dalszą cześć.
OdpowiedzUsuń